czwartek, 7 stycznia 2016

O PAWICH PIÓRACH


Pawie pióra, jak wiadomo, przynoszą pecha. Ale nie wszystkie - jak powiedział dawno temu sprzedawca pawich piór w pociągu Kraków Gł. - Wisła Uzdrowisko. Ja mu na to,żeby sobie poszedł, bo sprowadzi nieszczęście na pociąg z powodu tych piór. A on mi na to, że to zależy: jeśli pióra są zbierane, takie które same wypadły pawiowi, to nic się nie stanie. Ale jeśli są wyrywane, to mogą przynieść nieszczęście, bo - jak się sprzedawca wyraził: "paw przeklina skurwysyna, co mu pióra z dupy wyrywa". A on ma zbierane - i poszedł sprzedawać dalej. I wiecie co: jedziemy jedziemy,jedną, drugą godzinę - aż tu naraz gwałtowne hamowanie, bo w Skoczowie ktoś wpadł pod nasz pociąg.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz