środa, 1 lipca 2015

BROWARNIK?




Pierwsze dwanaście lat lat życia spędziłem na Browarze Zamkowym w Cieszynie. Mieszkałem tam. Terminologię związaną z procesem produkcji piwa znam od małego. Nigdy nie słyszałem tam słowa "browarnik" - teraz na lewo i na prawo, bezmyślnie używanego w reklamach i - pożal się Boże - mediach. Używano za to pięknego, staropolskiego słowa, o którym głupki od piarów pewno nigdy nie słyszeli, i pewno nigdy go nie użyją: PIWOWAR.