sobota, 28 grudnia 2013
GRÓB GUSTLIKA
wtorek, 24 grudnia 2013
ANIOŁEK
Czas wreszcie dać stanowczy odpór pleniącej
się ostatnio, a propagowanej przez wiadome siły bzdurze świątecznej,
jakoby w wigilię Bożego Narodzenia grasował Św. Mikołaj. PREZENTY POD
CHOINKĘ PRZYNOSI ANIOŁEK - I BASTA!!! Co prawda, poznańskie
pyry twierdzą, że to Gwiazdor, ale każdy porządny Ślązakomałopolanin
przynajmniej raz w życiu widział Aniołka podkładającego kolorowe pudełka
pod drzewkiem.
Wszystkiego dobrego!
Wszystkiego dobrego!
poniedziałek, 23 grudnia 2013
WPROST DO KLIENTA CZYLI MARKETING BEZPOŚREDNI
Targ w Bieńczycach koło kościoła. Tak się trafia do klienta - niepotrzebna zbędna wiedza z głupiego kapitalizmu zmałpowana . Jak również dana jest odpowiedź na najczęstsze targowe pytanie: "A ta kapusta to dobra?"
niedziela, 22 grudnia 2013
CZYTANIE NA ŚWIĘTA
"Było bardzo zimno, śnieg padał i zaczynało
się już ściemniać. W tym chłodzie i w tej ciemności szła ulicami biedna
dziewczynka z goła głową i boso. W starym fartuchu niosła zawiniętą cała
masę zapałek, a jedną wiązkę trzymała w
ręku; przez cały dzień nie sprzedała ani jednej; nikt jej nie dał przez
cały dzień ani grosika. Ze wszystkich okien naokoło połyskiwały światła
i tak miło pachniało na ulicy pieczonymi gęśmi. To przecież jest
Wigilia" (resztę znajdziecie u Andersena).
Lalka Dziewczynki z zapałkami projektu Jana Polewki do spektaklu "Dyrektor Teatru Marionetek" wg Andersena, Radom, Teatr Powszechny, 2002, adaptacja i reżyseria: WH
Lalka Dziewczynki z zapałkami projektu Jana Polewki do spektaklu "Dyrektor Teatru Marionetek" wg Andersena, Radom, Teatr Powszechny, 2002, adaptacja i reżyseria: WH
środa, 18 grudnia 2013
KOŚCIÓŁ W RUDKACH
Kiedy będziecie jechać z Przemyśla do Lwowa warto zboczyć
trochę i zatrzymać się w Rudkach, aby zobaczyć kościół. Trzeba zapukać na
plebanię - życzliwy ksiądz na pewno otworzy kościół i po nim oprowadzi.
Kościół w Rudkach Fredrowskich zamieniony był za czasów
Związku Sowieckiego na magazyn artykułów spożywczych i aptekę leków
weterynaryjnych. Zbudowany w XVII wieku, w miejscu dawnego XIII-wiecznego
kościoła drewnianego, z czasem przerobionego na świątynię kalwińską. Początkiem
XVII wieku do kościoła przewieziono ikonę Matki Boskiej, pochodzącą ze spalonej
przez Tatarów cerkwi prawosławnej w Zeleźnicy na Podolu. Pieśń o matce Boskiej
Rudeckiej, zwanej "Fortecą mocną Lwowskiej ziemi" głosi, iż:
Z BOGIEM WSZYSTKIE RZECZY SĄ MOŻLIWE (ze spamu)
Najdroższy ,
Z całym szacunkiem i ludzkości, byłem zmuszony pisać w dziedzinie pomocy humanitarnej.
Mój lekarz powiedział mi, że nie będzie trwać przez następne 3 miesięcy z powodu problemu raka. Wziąłem tę decyzję , bo chcę Bóg się merciful do mnie i zaakceptować moją duszę. Z Bogiem wszystkie rzeczy są możliwe. Jak tylko otrzymam odpowiedź dam ci kontakt z Bogiem. On również wystawi list organu, który pokaże aktualny beneficjenta tych środków .
Z całym szacunkiem i ludzkości, byłem zmuszony pisać w dziedzinie pomocy humanitarnej.
Mój lekarz powiedział mi, że nie będzie trwać przez następne 3 miesięcy z powodu problemu raka. Wziąłem tę decyzję , bo chcę Bóg się merciful do mnie i zaakceptować moją duszę. Z Bogiem wszystkie rzeczy są możliwe. Jak tylko otrzymam odpowiedź dam ci kontakt z Bogiem. On również wystawi list organu, który pokaże aktualny beneficjenta tych środków .
środa, 11 grudnia 2013
ZIUTA CZYLI PIERWSZY JEŹDZIEC APOKALIPSY
Czy potraficie sobie wyobrazić widok
kilkuset kromek chleba wdeptanych w ziemię? Albo kilogramy mięsa oblazłego
przez czarne i różowe robaki i obsiadłego przez stada tłustych czarnych much? A
także stojącą od miesięcy wodę w nigdy nie mytych garach? Do tego czające się
gromady szczurów i wynurzające się z ciemności kuny. Kotów nie ma - dawno
uciekły. A nad tym wszystkim krążące stada gołębi, wijących swe gniazda na balkonach, w rynnach i na
dachach. Także zanieczyszczające swoimi odchodami każdy centymetr przestrzeni.
Wróbli też już nie ma - także kosów, szpaków, jemiołuszek i sikorek. Zdarzają
się jeszcze sroki i kawki. A czy potraficie obie wyobrazić smród, który temu
towarzyszy?
To nie apokalipsa. To Ziuta.
ZRYBMY TO
Zrуbmy to
I uzywac tego medium poinformowac o operacji, ktуra obejmuje przeniesienie 21.500.000 dolarуw (dwadziescia jeden milionуw piecset tysiecy Stany stan Dollards)) z mojego banku w Chinach, chcialbym, aby mi pomуc stanac jako odbiornik. Jestem Chief Financial Officer zmarlego klienta. Prosimy o kontakt na mуj prywatny e-mail, aby uzyskac wiecej informacy.
I uzywac tego medium poinformowac o operacji, ktуra obejmuje przeniesienie 21.500.000 dolarуw (dwadziescia jeden milionуw piecset tysiecy Stany stan Dollards)) z mojego banku w Chinach, chcialbym, aby mi pomуc stanac jako odbiornik. Jestem Chief Financial Officer zmarlego klienta. Prosimy o kontakt na mуj prywatny e-mail, aby uzyskac wiecej informacy.
(ze spamu)
wtorek, 10 grudnia 2013
OSTRZEŻENIE
Gdyby ktoś był w Sali Portretowej magistratu krakowskiego, to niech nie
siada na siódmym krześle po pod ścianą po prawej licząc od drzwi. To
jest to krzesło, które rozleciało się pode mną podczas dzisiejszego
posiedzenia Krakowskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego. Próbowałem je złożyć z powrotem przy pomocy
dostępnych narzędzi tj. pięści, ale nie wiem czy skutecznie.
poniedziałek, 9 grudnia 2013
ROZMOWA TELEFONICZNA
Dzwoni
do mnie telefon i pyta czy ja to ja, po czym damskim głosem zaczyna namawiać do
superpromocji:
PANI
Proponujemy obniżkę za połączenie z 32 groszy na 29 groszy za minutę.
JA
Ale o 3 grosze to żadna obniżka!
PANI
To się tylko tak mówi! Na pewno wydzwania pan 100 minut w miesiącu, a to już jest 30 zł. A gdyby pan na ten przykład ukradł coś w sklepie za 30 zł, to by pan poszedł siedzieć. A my proponujemy panu promocję.
Proponujemy obniżkę za połączenie z 32 groszy na 29 groszy za minutę.
JA
Ale o 3 grosze to żadna obniżka!
PANI
To się tylko tak mówi! Na pewno wydzwania pan 100 minut w miesiącu, a to już jest 30 zł. A gdyby pan na ten przykład ukradł coś w sklepie za 30 zł, to by pan poszedł siedzieć. A my proponujemy panu promocję.
Z DIALOGÓW W KRAKOWSKICH TRAMWAJACH
- Proszę pana, czy ten tramwaj
jedzie do Włoch?
- Jak - do Włoch?
- Bo jest napisane, że jedzie na Czerwonych Maków, a
czerwone maki były pod Monte Cassino.
I jeszcze jeden: - Proszę pana, czy ja już nie powinnam wysiąść? - A gdzie pani chce jechać? - Nad morze. - Tramwajem nad morze? - To znaczy nie nad morze tylko na Podgórze.
czwartek, 5 grudnia 2013
ZE SKARBNICY SPAMU
"Pozdrowienia dla Ciebie,
Ja jestem Pan Ogie Bensona kredytowany pieniędzy kredytodawcy"
Ja jestem Pan Ogie Bensona kredytowany pieniędzy kredytodawcy"
wtorek, 3 grudnia 2013
O PICIU
W jakiejś gazecie zaatakowała mnie
ankieta: " SPRAWDŹ CZY NIE JESTEŚ ALKOHOLIKIEM", no to zacząłem
sprawdzać, aż natknąłem się na pytanie:
"Czy pijesz z osobami poniżej Twojego poziomu kulturalnego?"
No cóż - na ogół zawsze piję z osobami poniżej mojego poziomu kulturalnego, bo po pierwsze jestem szczerym demokratą, po drugie picie z intelektualistami jest śmiertelnie nudne (bardziej nudne jest tylko picie z aktorami), po trzecie - mój poziom kulturalny jest niezwykle wysoki i musiałbym zostać abstynentem, gdybym pił tylko z osobami na takim poziomie.
No cóż - na ogół zawsze piję z osobami poniżej mojego poziomu kulturalnego, bo po pierwsze jestem szczerym demokratą, po drugie picie z intelektualistami jest śmiertelnie nudne (bardziej nudne jest tylko picie z aktorami), po trzecie - mój poziom kulturalny jest niezwykle wysoki i musiałbym zostać abstynentem, gdybym pił tylko z osobami na takim poziomie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)