Czeska
spécialité de la maison, czyli weekendowa zabijaczka. Świnie kwiczą,
noże błyszczą, piwo się leje, dehowa hudba rżnie i huczy, dzieci
radośnie kwilą i świergoczą, pary żwawo ruszają w rytm polki. W menu:
tradycyjna zabijaczkowa zupa (o ile pamiętam na krwi ubitego), świeży
salceson i pasztet, krupniok albo kiszka albo kaszanka (czyli jelitko),
zabijaczkowy talerz, pieczone żeberka na miodzie, golonka w piwie i
wiele innych. Na deser kołacz ze strudlem. Świniobicie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz