piątek, 31 października 2014

SONDAŻ

My ze szwagrem postanowili zrobić sondaż. To znaczy się rozpytać i podpytać, na którego kandydata na prezydenta Krakowa (my są z Huty) chcą głosować. Potem by my napisali, że my są Instytut Badania Społeczeństwa albo inne cholerstwo, wysłali do mendów, to znaczy - do mediów - a oni by nam dali za to hajs. Najpierw ja się zapytał szwagra, a potem szwagier mnie - i już my mieli dwa głosy. A potem my poszli do baru w Hucie. Poszli i pytamy: "Oddasz głos na tego a tego kandydata?" i tylko słuchamy, jak który mówi i ino ptaszki na papiórku robimy. Ale kiedy my zapytali "A na profesora Jacka Majchrowskiego zagłosujecie?" - usłyszeli my: "A w mordę chcecie?". To chyba nie będziemy robić dalej tego sondażu, nie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz