A więc tak - najpierw gotujemy mak.
Potem ten wywar z cukrem mieszamy i w czystą szmatkę zawijamy.
Po czym we własnej gębie przez dzień boży cyckamy i z rana dzieciątku do pyska wtykamy.
Miły sen naszych pociech gwarantowany! Takoż zadowolenie i harmonia Ojców i Matek, jak i Dziadków, Piastunek i Opiekunek .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz