OSTRZEŻENIE
Gdyby ktoś był w Sali Portretowej magistratu krakowskiego, to niech nie
siada na siódmym krześle po pod ścianą po prawej licząc od drzwi. To
jest to krzesło, które rozleciało się pode mną podczas dzisiejszego
posiedzenia Krakowskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego. Próbowałem je złożyć z powrotem przy pomocy
dostępnych narzędzi tj. pięści, ale nie wiem czy skutecznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz