to było w 87 albo 88, siedziałem przez miesiąc w Berlinie
Zachodnim i arbajtowałem na Kudamie w hotelu jako fensterputzer, kupiłem moim dzieckom
w aldiku kolorowe pisaki i żeby je wypróbować zacząłem mimowolnie rysować to co
mi właziło do mózgu po spacerach pod
murem berlińskim od zachodniej strony, wyszło cos takiego, wydaje mi sie, że
chciałem górnolotnie namalować stan Europy w 88 albo 87, ale nie jestem pewien
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz