wtorek, 21 października 2014

O GWARACH

Onego czasu poszliśmy w mieszanym polsko-węgiersko towarzystwie do kawiarni. Gwarzyliśmy o gwarach, ze szczególnym uwzględnieniem gwar pogranicza serbsko- bułgarskiego, korzystając z pomocy tłumacza. A kiedy podeszła  kelnerka, ja - chcąc zaimponować zebranym - złożyłem zamówienie po śląsku (odmiana stosowana przez Hanysów): "Jo se dom sam jednom halbe piwa". A ona  na to: "Nie lubię niemieckiego!".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz